The Casual Vacancy. J.K. Rowling. Little, Brown and Company, 2012
wydanie polskie:
Trafny wybór. J.K. Rowling. Wydawnictwo Znak, 2012, przekład Anna Gralak
W odpowiedzi na przyznanie Nagrody Nobla Alice Munro za całokształt twórczości w postaci wnikliwej prozy, odezwały się głosy na temat rzemiosła w fachu pisarskim, pisarstwa wyższych i niższych lotów, literatury popularnej, literatury kobiecej, poszukiwania wieszcza i braku w Polsce literatury środka.
Poniżej cytat z artykułu opublikowanego w Gazecie Wyborczej (sobota-niedziela, 11-12.01.2014) pt. „Alice Munro nie miałaby u nas szans” (autorzy: Anna Dziewit-Meller, Remigiusz Grzela, Joanna Laprus-Mikulska, Grażyna Plebanek, Katarzyna Tubylewicz):
„Pogardliwe podejście do popliteratury i kompletne lekceważenie literatury środka (której w Polsce bardzo brakuje, jak zauważyła w „Wyborczej” Dorota Wodecka) tworzą wielką dziurę na rynku: pisarze, wiedząc, co ich czeka, gdyby nie daj Boże zabrali się do tego rodzaju literatury, wolą asekurancko wskoczyć piętro wyżej i czynią to z najróżniejszym skutkiem, czasem gorszym, niż gdyby zostali tam, gdzie są. A szkoda, bo być może właśnie rozkwit literatury środka, czyli takiej, która jest przystępna, ale zarazem ma ambicję poruszania istotnych tematów i poszukiwania odpowiedzi na ważne pytania, wpłynąłby pozytywnie na beznadziejny dziś stan polskiego czytelnictwa.
Na razie tkwimy w przedziwnym szpagacie intelektualnym. Określenie „pisarz popularny” to niemal policzek dla autora polskiego, ale szalejemy z zachwytu i podziwu, gdy na polskim rynku ukazuje się Trafny Wybór J.K. Rowling – typowy przykład dobrej literatury środka, którą Wojciech Orliński określił mianem „najlepszej polskiej powieści 2012 roku”, wyjaśniając przy tym, że więcej tam znajdziemy prawdy o dzisiejszej Polsce niż u rodzimych autorów...”
Tłumaczka Trafnego Wyboru, Anna Gralak, miała na przełożenie 500-stronicowego tomu zaledwie trzy tygodnie. Treść oryginału angielskiego nie mogła zostać ujawniona przed przyznaniem wydawnictwu praw autorskich, natomiast tłumaczenie musiało być gotowe „na Gwiazdkę”. Tłumaczka twierdzi, że czasami tłumaczyła 22 strony dziennie, a jej rekord to 16 godzin pracy bez przerwy. Na ostatniej stronie można się dowiedzieć, że w tłumaczeniu wspomagały ją dwie osoby: Mateusz Borowski i Małgorzata Kafel.
Oryginał i swoją pierwszą powieść dla dorosłych, The Casual Vacancy, J.K. Rowling (filolog klasyczny i romanistka), znana z cyklu o czarodzieju Harrym Potterze, napisała pięknym, potoczystym i błyskotliwym językiem, perfekcyjnie dopasowując rejestr językowy do postaci i wykorzystując swój talent do snucia fabuły. Sama powieść mówi wiele o ludzkiej naturze i traktuje o zgubnych skutkach 'zamiatania pod dywan’... Wszystkie tłumaczenia poniższych cytatów są autorstwa Anny Gralak.
- He was preeminently and uniquely himself: Fats, school notable and landmark, and even the Fielders laughed at his jokes, and rarely bothered – so coolly and cruelly did he return jibes – to laugh at his unfortunate connections.
- Był nade wszystko i wyłącznie sobą: Fatsem, szkolną znakomitością i punktem odniesienia, i nawet mieszkańcy Fields śmiali się z jego dowcipów, rzadko się odważając – z takim opanowaniem i okrucieństwem odwzajemniał drwiny – na żarty z jego niefortunnych związków rodzinnych.
- Howard had devised a costume to wear to work: white shirt-sleeves, a stiff dark-green canvas apron, corduroy trousers and a deerstalker into which he had inserted a number of fisherman’s flies.
- Howard przywdziewał w pracy specjalny kostium: białą koszulę, sztywny ciemnozielony płócienny fartuch, sztruksowe spodnie i czapkę á la Sherlock Holmes, w którą wpiął kilka much wędkarskich.
- Of all the local councils under the higher authority of Yarvil District Council, Pagford prided itself on being the most obstreperous, the most vocal and the most independent.
- Pagford szczyciło się tym, że ma najbardziej kłótliwą, głośną i niezależną radę z wszystkich rad lokalnych podlegających Radzie Okręgu Yarvil.
- Loud and confident Lexie was jabbering about school; a machine-gun torrent of information about girls whom Samantha did not know, with whose antics and feuds and regroupings she could not keep up.
- Zawsze głośna i pewna siebie Lexie opowiadała o szkole. Z prędkością karabinu maszynowego sypała informacjami o dziewczynach, których Samantha nie znała, więc nie potrafiła się połapać, kto komu zrobił kawał, kto z kim się pokłócił i kto przeszedł do czyjego obozu.